Na początku lipca Maćka męczyły bardzo silne bóle głowy i wymioty, lekarz rodzinny bez zastanowienia skierował chłopca do szpitala, gdzie wykonano rezonans. Kiedy czekałam na lekarza, nie podziewałam się jak tragiczna będzie wiadomość, którą usłyszymy
– opowiada siostra Maćka, Pani Anna Członka. Guz o wielkości 3x5x4 centymetry. Okazało się też, że jest to guz o wysokim stopniu złośliwości, którego nie można zoperować z racji jego lokalizacji.
Nie możemy w to uwierzyć! Trudno uwierzyć, że mój ukochany najmłodszy braciszek – okaz zdrowia, który od dziecka kochał sport, silny i wytrzymały chłopiec – cierpi na nowotwór. Wciąż nie mogę się pozbierać
– Mówi Pani Anna.
Maciej Borowski od razu rozpoczął dwa cykle chemioterapii, która miała sprawić, że guz zacznie się zmniejszać. Rodzina i lekarze nie dopuszczali nawet myśli, że może być inaczej. Ale po badaniu kontrolnym, kolejna wiadomość była jak cios w serce- stwierdzono progresję choroby. Guz nie zmniejszył się, a wręcz zaczął jeszcze bardziej rosnąć. Za każdym razem kiedy rozmawiam z Maćkiem, boje się, że to ostatni raz
– mówi ze łzami w oczach Pani Ania.
Maciek się nie podda. Maciej Borowski w grudniu skończy 13 lat. Jak każdy nastolatek, chciałby wrócić do szkoły, niestety wie, że za kilka dni jedzie znowu do szpitala, na kolejne 6 tygodni. Chemia bardzo pogorszyła jego stan. Pomimo wszystko wierzy, że wyjdzie z tego, wróci do szkoły i zagra ze swoim bratem bliźniakiem w piłkę nożną, którą od zawsze uwielbiał.
W Polsce lekarze są w stanie zaproponować już tylko leczenie radioterapią. Rodzina szuka nadziei za granicą. Klinika w Heidelbergu zgodziła się na badania wycinka guza, dała zielone światło. Ale badania kosztują prawie 30 000 zł. W nocy nie mogę spać myśląc skąd wziąć takie pieniądze aby ratować mojego brata! Boję się, że go stracę. Dodatkowo moja mama samotnie wychowuje pozostałą szóstkę rodzeństwa. W maju zmarł też nasz najstarszy brat. Jest nam bardzo ciężko, ale zrobię wszystko, co w mojej mocy, by ratować Maćka i wierzę, że limit nieszczęść się już wyczerpał. Toczymy bardzo nierówny pojedynek z chorobą. A jestem tylko starszą siostrą Maćka i błagam Was o pomoc
– prosi siostra Maćka
Przy każdym przelewie bardzo prosimy o wpisanie w tytule wpłaty: Maciej Borowski
Wsparcie można też przekazać w postaci przelewu internetowego za pośrednictwem strony https://zobaczmnie.org/wplacam/. W rubryczce „CEL” prosimy wpisać imię i nazwisko dziecka: Maciej Borowski
Fundacja ZOBACZ MNIE
ul. Ofiar Oświęcimskich 14/11
50-069 Wrocław
SANTANDER BANK POLSKA SA
28 1090 23 98 0000 0001 4358 4104
Z tytułem wpłaty: Maciej Borowski
Wsparcie z zagranicy prosimy kierować na konta walutowe fundacji:
Konto walutowe w EURO: 92 1090 2398 0000 0001 4307 1859
Konto walutowe w USD: 49 1090 2398 0000 0001 4690 2387
IBAN: PL
SWIFT CODE: WBKPPLPP
Przy każdym przelewie bardzo prosimy o wpisanie w tytule wpłaty: Maciej Borowski
Wsparcie można też przekazać w postaci przelewu internetowego za pośrednictwem strony https://zobaczmnie.org/wplacam/. W rubryczce „CEL” prosimy wpisać imię i nazwisko dziecka: Maciej Borowski
Przekaż 1,5% podopiecznym Fundacji ZOBACZ MNIE
Twój 1,5% podatku ma potężną moc. Dzięki niemu ratujemy zdrowie i życie ciężko chorych dzieci. Wpisz w swoje zeznanie podatkowe nasz numer KRS: 0000 79 53 64 i przekaż 1,5% podatku podopiecznym Fundacji ZOBACZ MNIE.
Wypełnij PIT on-line
Rozlicz PIT na podatki.gov.pl
Pobierz program do PIT