Laura Gryz

Laurka jest spełnieniem naszych marzeń. Jest bardzo wesoła, ufna i ciekawa świata. Potrafi wszystkich zarazić swoim uśmiechem. Nasza perełka bardzo lubi oglądać książeczki i tańczyć. Wystarczy puścić jakąkolwiek piosenkę, żeby Laurka uniosła do góry rączkę i zaczęła poruszać się w rytm muzyki.

Niestety nasza ogromna radość i beztroskie dzieciństwo niespełna czternastomiesięcznej córeczki trwało krótko. Dzień 16 maja 2024 r. całkowicie odmienił nasze życie – diagnoza: złośliwy nowotwór mózgu 4×5 cm z dużym wodogłowiem.

Kolejnego dnia odbyła się skomplikowana operacja, na powodzenie której lekarze dawali niewielkie szanse. Udało się, Laurka przeżyła. Jedynym powikłaniem pooperacyjnym była konieczność wprowadzenia sondy do karmienia, gdyż Laura przestała jeść samodzielnie.

Niestety kilka dni po operacji konieczny był zabieg wstawienia zastawki komorowo-otrzewnowej, ponieważ zaczął się zbierać płyń mózgowo-rdzeniowy w komorach mózgu. Po 3 tygodniach od diagnozy odbyło się badanie – rezonans magnetyczny głowy. Okazało się, że guz, z którym mierzy się nasza córka, to najzłośliwszy z guzów mózgu ETMR z przerzutami na rdzeń kręgowy i z ogniskami nowotworowymi w oponach mózgowych.

Ta diagnoza brzmi jak wyrok! Każdy rodzic małego dziecka chce dla niego wszystkiego, co najlepsze, a my stajemy w obliczu potwornej, śmiertelnej choroby oraz koszmarnego leczenia, które wyniszczy organizm naszej córeczki. Niestety nie mamy innego wyjścia – bez Waszej pomocy nie wygramy tej nierównej walki! Laurka walczy o życie, a jej wrogiem jest jeden z najcięższych przeciwników.

Jedynym możliwym leczeniem jest podanie zaawansowanej chemioterapii oraz przeszczep komórek macierzystych, a także potencjalne operacje chirurgiczne. Dodatkowo potrzebne są środki na rehabilitację oraz opiekę pooperacyjną. Każda, nawet najmniejsza, darowizna przybliża Nas do zdrowia i normalnego funkcjonowania naszej córki. Prosimy, pomóżcie Laurce cieszyć się dzieciństwem i życiem, a nam – jej rodzicom – córeczką. Z całego serca dziękujemy za Wasze wsparcie, modlitwę i dobre słowo.

Z wdzięcznością,

Rodzice Laurki – Joanna i Piotr

Aktualizacja: 14.09.2024

Laurka poleciała do Rzymu do kliniki Bambino Gesù! Rodzice dziewczynki napisali: „Po naszej nieustępliwości, po mailach do kliniki i osobistych listach błagalnych w walce o zdrowie i życie naszej córeczki szpital wyraził zgodę na hospitalizację Laurki. Jesteśmy na oddziale. Obecnie Laurka przechodzi badania. W najbliższą środę odbędzie się rezonans magnetyczny, który pokaże nam jakie będą następne kroki w leczeniu. Nie wiemy co przyniesie jutro… Trzymajcie za nas kciuki”

Aktualizacja: 17.09.2024

Laurka odeszła… Jej rodzice poruszyli niebo i ziemię, aby pokonać chorobę. Zrobili absolutnie wszystko, co tylko było do zrobienia. Niestety dziś możemy napisać jedynie: żegnaj Laurko…

Z całego serca dziękujemy wszystkim Darczyńcom, którzy zaangażowali się w ratowanie życia naszej podopiecznej Laurki Gryz. Dziewczynka została zakwalifikowana do leczenia w klinice Bambino Gesu w Rzymie i udało jej się wyjechać na terapię, która jako jedyna na świecie dawała szansę na uratowanie życia. Niestety progres choroby sprawił, że nawet rozpoczęcie leczenia było niemożliwe. Jest nam niewymownie przykro, że wszystkie wysiłki podjęte na rzecz ratowania Laurki nie przyniosły rezultatu.

Po opłaceniu wszystkich kosztów związanych z leczeniem na koncie Laurki zostało  1 150 945.05 zł. Wszystkie niewykorzystane pieniądze zgromadzone na leczenie Laurki będą wykorzystane tylko i wyłącznie na finansowanie statutowych celów fundacji wśród których jest leczenie i rehabilitacja ciężko chorych dzieci. Fundacja nie pobiera żadnych opłat, prowizji, a wszelkie koszty administracyjne związane z jej funkcjonowaniem są finansowane z wpłat dokonywanych przez fundatorów i założycieli fundacji. Oznacza to, że wszystkie zgromadzone dla Laury, a niewykorzystane pieniądze, zostaną wydatkowane na drogie i nierefundowane leczenie innych potrzebujących Podopiecznych Fundacji.

Wierzymy, że mimo tragedii, jaka spotkała rodzinę Laury, dzięki zgromadzonym środkom  będziemy w stanie dać innym dzieciom szansę na życie i zdrowie, której w Polsce nie mają. Raz jeszcze dziękuję za Państwa wysiłek i zaangażowanie.