Dramat Davida trwa już ponad trzy lata. Potrzebna jest radyklana operacja

Kilkadziesiąt cykli chemioterapii, naświetlania, kilka operacji, które już na zawsze zmieniły buzię Davida. Horroru, który mój chłopiec przechodzi od trzech lat nie da się opisać słowami. Teraz potrzebuje niebezpiecznej operacji, która może być szansą na odzyskanie zdrowia.

Nasz dramat rozpoczął się w lipcu 2020 roku od niewielkiego obrzęku policzka, który nie ustępował. Dwa miesiące później guz miał już 4×4 cm i lekarze nie mieli złudzeń. Syn choruje na złośliwego mięsaka prążkowanokomórkowego.

Ostre starcie z groźnym przeciwnikiem

Na początku stanął do walki, jak prawdziwy bohater. Dzielnie znosił kolejne cykle chemioterapii – po pięciu kursach przyszła fantastyczna i długo wyczekiwana wiadomość. Guz bardzo dobrze zareagował na leczenie. Teraz do walki stanęli chirurdzy, którzy mieli usunąć pozostałości nowotworu. Potem znów była agresywna chemioterapia, następnie radioterapia i w końcu chemia podtrzymująca. Wszystko po to by zabezpieczyć go przed wznową. Niestety…

Nie było nam dane cieszyć się upragnionym zdrowiem. Podczas kolejnej kontroli usłyszeliśmy słowa, które w uszach każdego rodzica dziecka chorego na nowotwór brzmią jak najgorsze piekło – WZNOWA.

COVID, wojna i inne komplikacje

I znów operacja, po której miała nastąpić kolejna chemia. Ale David się rozchorował na COVID. Leczenie wstrzymano, a potem zatrzymał się cały nasz świat. Bo w Ukrainie rozpoczęła się wojna. David został przewieziony do Polski, bo tylko tu mógł bezpiecznie kontynuować leczenie. Terapia zaczęła się błyskawicznie. Znów chemioterapia, po której David znów przeszedł operację. Tym razem mniej oszczędzającą – agresywniejszą. Specjaliści usunęli guza, a jednocześnie zrekonstruowali policzek przeszczepiając skórę z uda.

Wszystko po to, żeby David mógł normalnie funkcjonować. A potem kolejne cykle chemii i kolejna operacja, i znów chemioterapia. I po raz kolejny naświetlania – tym razem uzupełniająca protonoterapia, po której zaplanowano leczenie podtrzymujące. Tak, żeby zabezpieczyć Davida.

Kolejna wznowa…

Niestety, już po dwóch cyklach, na policzku znów pojawił się guz. Wynik biopsji był nieubłagany – kolejna WZNOWA. Zaczął się dla nas wyścig z czasem i poszukiwanie możliwości leczenia. W końcu trafiliśmy do wielkiej sławy chirurgii onkologicznej prof. Adama Maciejewskiego, który dał nam maleńką szansę.

Szansą dla Davida jest teraz bardzo radykalna operacja. Resekcja nie tylko samego guza, ale również łuku jarzmowego, powłok twarzy, mięśnia i fragmentu szczęki. Jednocześnie zostanie przeprowadzona rekonstrukcja buzi Dawida, żeby mógł normalnie funkcjonować. Koszt takiej operacji to ponad 120 000 zł. Dla mnie nieosiągalny, dlatego błagam Państwa o pomoc.

David przeszedł niewyobrażalnie dużo.
On musi, po prostu musi, żyć. Błagam o szansę dla niego. Tę ostatnią szansę…

Natalia, mama Davida

David Yakovenko potrzebuje wsparcia finansowego. Wpłaty na jego rzecz prosimy kierować na konto:

Fundacja ZOBACZ MNIE
ul. Ofiar Oświęcimskich 14/11
50-069 Wrocław
SANTANDER BANK POLSKA SA
28 1090 23 98 0000 0001 4358 4104
Z tytułem wpłaty: „David Yakovenko”

Wsparcie z zagranicy prosimy kierować na konta walutowe fundacji:

Konto walutowe w EURO:
92 1090 2398 0000 0001 4307 1859
Konto walutowe w USD:
49 1090 2398 0000 0001 4690 2387
IBAN: PL
SWIFT CODE: WBKPPLPP

Przy każdym przelewie bardzo prosimy o wpisanie w tytule wpłaty: „David Yakovenko”

Wsparcie można też przekazać w postaci przelewu internetowego za pośrednictwem strony https://zobaczmnie.org/wplacam/. W rubryczce „CEL” prosimy wpisać imię i nazwisko dziecka: „David Yakovenko”

Przekaż 1,5% podopiecznym Fundacji ZOBACZ MNIE

Twoje 1,5% podatku ma potężną moc. Dzięki temu ratujemy zdrowie i życie ciężko chorych dzieci. Wpisz w swoje zeznanie podatkowe nasz numer KRS: 0000 79 53 64 i przekaż 1,5% podatku podopiecznym Fundacji ZOBACZ MNIE.